Począteczek :P Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

[Jolcik]

EeEeEeEeEeEeEeExtra !! to teraz ja:

Słoń i mrówka bawią się w chowanego. Przychodzi kolej na słonia który musi liczyć do 20 aby mrówka mogła się schować. Po godzinie szukania słoń się zmęczył. Bardzo zdenerwowany odrzekł:
-Aaaa... mam Cię w pupie !!
A na to mrówka : - Z kąd wiedziałeś ??

Hehe Fajne ??

[dzidzia]

Fajne Jolciu, to teraz ja :

Pani zadała temat wypracowania: "Kim będziesz jak dorośniesz".
Jaś napisał w wypracowaniu:
"Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy..."

[Ripley]

Dobreee!

Pani pyta Jasia:
- Kim chciałbyś zostać w przyszłości?
- Św. Mikołajem.
- Pewnie dlatego, że roznosi wszystkim dzieciom prezenty - mówi pani.
- Nie. Dlatego, że pracuje tylko raz w roku.

[Jolcik]

Wyją dwa psy do księżyca. Po dłuższej chwili jeden mówi do drugiego:
- A ty myślisz, że tam ktoś mieszka?
- No jasne - przecież tam się cały czas świeci!

[Ripley]

Niedźwiedź wprowadził zakaz - w lesie nie można się załatwiać. Pewnego dnia zajączek był w samym środku lasu i tak mu się chciało kupę, że nie miał innego wyjścia. Nagle patrzy - a tam niedźwiedź. Szybko bierze kupę w łapki, a misiek pyta:
- Ty, zając, to tam masz?
- Eee... motylka.
- Pokaż.
- Już odleciał... a to ŚWINIA! Patrz jaką wielką kupę mi na łapę zrobił.

Mam nadzieję, że tego jeszcze nie było

[Salamandra]

Jasio i Stasio bawią się na podwórku .
Nagle Jasio pyta Stasia :
- Która jest godzina?
-Nie wiem ale napewno przed czwartą , bo o czwartej miałem być w domu , a jestem tutaj .


P S Nie wiem czy o dawanie kawałów tutaj chodzi , ale jak ostatnio Ripley dała , to ja też dam

[dzidzia]

To mogło przydarzyć się tobie....
Właśnie zdążyłem usiąść, kiedy usłyszałem głos z sąsiedniej kabiny:
"Cześć! Co słychać?"
Nie mam w zwyczaju prowadzenia konwersacji w WC, i nie wiem, co we mnie
wstąpiło, że - chociaż zakłopotany - odpowiedziałem:
"No, w porządku!"
A tamten na to:
"I co porabiasz?"
Co za pytanie?! W tej sytuacji - trochę dziwaczne... Odpowiedziałem:
"Eee, to, co ty... Wiesz..!"
Właśnie postanowiłem wyjść tak szybko, jak tylko się uda, kiedy padło
następne pytanie.
"Mogę do ciebie wejść?"
Tego już było za wiele, ale postanowiłem zakończyć rozmowę w uprzejmy
sposób:
"Nie... Jestem trochę zajęty!!!"
I usłyszałem, jak tamta osoba mówi zdenerwowana:
"Słuchaj, oddzwonię. Ciągle mi odpowiada jakiś idiota z kabiny obok!!!"

[Jolcik]

Amerykanin przychodzi do polskiego sklepu i mówi:
-Poproszę jabłka.
-Proszę.
-A co te jabłka takie malutkie , u nas w Ameryce rosną takie, a taaakie jabłka.
Po chwili Amerykanin dostrzega arbuza i pyta :
-A co to jest ?
-Groszek , kurcze... groszek - odpowiada sprzedawca.

[Sylwia]

No to teraz ja : (zagadka)
-czym różni się żaba od blondynki?
- tym że żaba kuma

narazie takie coś bo nic nie pamiętam

[Salamandra]

Ja też dam zadadkę :
-Wiecie dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie ?
...
...
...
...
- Bo na wieczku pisze "tu otwierać"

[Sylwia]

oOoO mam jeszcze jeden :
Idzie krwa przez las i widzi zając siedzi pod drzewem i pali papierosy,krowa podchodzi i mówi :
- Ale taki mały a pali papierosy
A zając na to :
- Ale taka duża a nie nosi biustonosza heh

[dzidzia]

Na polskim pani mówi do Jasia:
- Jasiu powiedz zdanie z jednym ptakiem
Na to Jaś:
- Mój tata wrócił wczoraj do domu napity jak szpak
- Dobrze- odpowiedziała nauczycielka - a z dwoma ptakami?
- Mój tata wrócił wczoraj do domu napity jak szpak i puścił pawia.
- z trzema?
- Mój tata wrócił wczoraj do domu napity jak szpak i puścił pawia poczym wyrżnął orła.
- Dobrze a z czterema?
- Mój tata wrócił wczoraj do domu napity jak szpak i puścił pawia poczym wyrżnął orła aż mu dwa gile z nosa poszły.
- A z pięcioma?
- Mój tata wrócił wczoraj do domu napity jak szpak i puścił pawia poczym wyrżnął orła aż mu dwa gile z nosa poszły i znowu poszedł pić na sępa.

[Salamandra]

A teraz zagadka :
Dlondynka i brunetka skaczą z dziewiątego piętra. Która będzie pierwsza na ziemi ?
...
...
...
ODP: Brunetka , bo blondynka zapyta o drogę

[Sylwia]

OoO teraz ja :
Jasiu pyta mamy:
- co to jest?
- krem, dzięki któremukobiety stają się piękniejsze. Używam go już od roku.
- A kiedy zadziała

heh

[Ripley]

spoko

A co zrobić, gdy spadochron nie chce się otworzyć?
















Nie wiecie?














Na pewno?












Odpowiedź poniżej...
















O, już prawie tu...














Przewertować książkę "szybki kurs latania" i umówić się z aniołkami na spotkanie

[dzidzia]

Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć.
- Czemu tak krzyczysz? - pyta mama.
- Wywołuję zdjęcia!

[Jolcik]

Przychodzi baba do lekarza , a lekarz też baba !! Hahahaha.....

[Gość]

ja też mam o babie:
Przychodzi baba do lekarza z kierownisą na karku, a lekarz sie pyta kto panią tu skierował?? haha

[Sylwia]

to napisała sylwia

[Ripley]

Na meczu:
- Proszę pana, niech pan wpuści swoje dziecko na to wolne miejsce!
- Chcę tym wolnym miejscem uczcić moją zmarłą żonę. A to dziecko nie jest moje, moje poszło na pogrzeb.

:p